wtorek, 29 stycznia 2013

Styczniowe włosy / ZSK - pierwsze wrażenia


Przyszła do mnie wspomniana wcześniej paczka z ZSK. Od razu zabrałam się do testowania. Pierwszy w moje ręce wpadł korund. Zmieszałam go z żelem micelarnym z biedry (na oko) i przystąpiłam do masowania. Pomyślałam, że nie mogę sobie zrobić krzywdy takim drobnym cackiem, ale tak tarłam i tarłam aż w końcu wyglądałam jak burak... Więc radzę uważać. Po pierwszym użyciu mogę tylko powiedzieć, że niesamowicie wygładził twarz. Była bardzo przyjemna w dotyku. Na noc zamierzam nałożyć kwas hialuronowy 1% + olejek z makadamii.



Następnie pod lupę wzięłam moje włosy i zrobiłam maseczkę składającą się z: Alterry z granatem, olejku arganowego (3ml), żelu hialuronowego 1% (2ml) , płynnej keratyny (1ml) i 10-krotnie stężonego aloesu (1ml). Mieszankę trzymałam pod czepkiem ok. 2h. Po umyciu włosów szamponem Garnier grapefruit tonic bez silikonów były niezwykle miękkie, a zazwyczaj są szorstkie i niezdyscyplinowane.

Włosy po suszeniu i modelowaniu na okrągłej szczotce + odrobina oleju migdałowego na końcówki. Przepraszam za moją niewyjściową piżamę :)


sobota, 26 stycznia 2013

Dzisiejsze łupy.

.
1. Be Beauty, płyn micelarny. Moje 3 opakowanie, nie oszczędzam go. Polecam z całego serca. Porównywalny do Biodermy.
2. Be Beauty, żel micelarny. Nie zliczę, który to z kolei. Zawsze potulnie do niego wracam po nieudanych przygodach ze zbyt mocnymi żelami.
3. Gliss Kur, ultimate repair, ekspresowa odżywka regeneracyjna. Potrzebna mi była odżywka do rozczesywania włosów, a w SP była promocja.
4. Garnier Fructis, szampon graperfruit tonic. Duża butla w Biedronce za ok. 10 zł. Bez silikonów.
5. Babydream fur Mama, olejek do pielęgnacji ciała. Wzięłam z myślą o olejowaniu i dodawaniu do kąpieli.
6. Alterra, maska nawilżająca "granat i aloes". Znana i sprawdzona, bardzo ją lubię. Promocja w ross.
7. Lovely, Eye Liner Long Lasting. Nie podoba mi się pędzelek. Niestety zauważyłam to dopiero w domu.
8. Wibo, bibułki matujące. Przy mojej tłustej cerze spisują się na 5+.

piątek, 25 stycznia 2013

Pierwsze zamówienie z ZSK

Jak widać trochę mnie poniosło... Zamierzam powrócić do olejowania włosów, bo w tamtym roku to zaniedbałam. Przydałoby się również poprawić stan mojej cery. Nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie paczka :) Zamawiałyście już coś z tej strony?

czwartek, 10 stycznia 2013

Subiektywne TOP 10 pięknych kobiet

Chciałabym Wam pokazać, które kobiety są dla mnie ideałem piękna (kolejność przypadkowa):


1.  Liv Tyler - wielu uważa, że nie ma w niej nic ciekawego i ma zbyt długą twarz. Dla mnie jest absolutnie czarująca i urocza.


2. Rachel Weisz - szlachetna uroda, uwielbiam jej długie i gęste brwi, nadają twarzy charakteru.


3. Eva Green - nietuzinkowa, przenikliwe spojrzenie przez co wydaje się być zimna i wyniosła.


4. Monica Bellucci - hipnotyzująca uroda, nie da się od niej oderwać wzroku, nie znam nikogo komu by się nie podobała.


5. Penelope Cruz - południowy typ urody w najlepszym wydaniu, kwintesencja kobiecości.


6. Krysten Ritter - zakochałam się w jej twarzy dzięki oglądaniu Don't Trust The B in Apartment 23.


7. Kat Dennings - 'wyhaczona' w 2 Broke Girls, piękne usta, jak dla mnie niesamowicie seksowna.



8. Megan Fox - przede wszystkim perfekcyjne brwi, wybaczam nawet nadmiar botoksu.


9. Emilia Clarke - naturalna, delikatna, urocza i słodka.


10. Christina Hendricks - klasyczna uroda, chyba jedyna rudowłosa, która mi się podoba i nie wyobrażam sobie jej w innym kolorze.



Jakie są Wasze ulubione twarze?